Witam Was :)
W związku ze zmianami w planach treningowych i przeniesieniem się na siłownie coraz bardziej interesuje się tematem budowania masy mięśniowej. Powszechnie panuje pogląd, że aby zyskać mięśnie musimy najpierw przytyć - zyskać tłuszcz. Nic bardziej mylnego, zapytacie pewnie jak to, da się pogodzić te dwie rzeczy, ano da się, nie jest to wcale takie trudne i zaraz Wam wytłumaczę jak to zrobić.
JAK ZYSKAĆ MIĘŚNIE I POZBYĆ SIĘ NIECHCIANEGO TŁUSZCZU :
- Musimy dostarczać regularnie białko do naszego organizmu ( czy to pochodzenia zwierzęcego, czy roślinnego - super post napisała o tym Niebieskoszara ) szacuje się że jest to 1g białka na każdy kilogram masy naszego ciała, białko przyjmujemy w 5 regularnych posiłkach, w przeciwnym wypadku organizm zacznie spalać mięśnie, aby móc normalnie funkcjonować
- Musimy zadbać o odpowiednio liczbę kalorii jaką dostarczamy w ciągu dnia, aby nasze ciało nie pomyślało, że nadeszły gorsze czasy, głodujemy, więc musi przestawić się na tryb oszczędzania i zacząć gromadzić tłuszcz. Optymalna ilość obcinanych kalorii to ok. 10 % naszego dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
- Musimy postawić na właściwe, zbilansowane odżywianie - jedzmy dużo warzyw, produkty pełnoziarniste, zdrowe tłuszcze ( orzechy, oliwa ), unikajmy przetworzonej żywności i prostych węglowodanów ( cukier, słodycze, biała mąka, białe pieczywo, alkohol ), jedzmy jak najwięcej ryb
- Nie bójmy się treningów z obciążeniem - wiele kobiet nie chce ćwiczyć z ciężarami, ponieważ obawia się, że będzie wyglądać jak Pudzian, ale żeby wyglądać jak prawdziwy paker to trzeba nieźle się napracować, także drogie Panie sięgajcie śmiało po ciężarki, wyrzeźbicie sobie pięknie sylwetkę.
- Postawmy na treningi Kardio lub HIIT. Kardio ćwiczmy po treningu siłowym - ale nie dłużej niż 30 min, spalimy wtedy tłuszcz, a nie mięśnie, długie kardio po siłowym sprzyja spalaniu mięśni, a tego nie chcemy. HIITy róbmy w dni wolne od siłowni, pomagają one naprawdę spalić zbędny tłuszczyk - już 25 min wystarczy aby nasz metabolizm pracował na najwyższych obrotach.
Mam nadzieje, że tych parę wskazówek Wam się przyda :)
Powodzenia w dążeniu do wymarzonej sylwetki.
A w kolejnym poście jaki dla Was szykuje będzie o treningu HIIT. Zapraszam wkrótce :)
MIŁEGO DNIA :)
Co do tych treningów z obciążeniem, to tylko radzę uważać na przysiady, bo potrafią zwiększyć obwód uda.
OdpowiedzUsuńJa akurat dużych ud się nie boje, ale dzięki za rade i pozdrawiam :)
Usuń